ładnie śpiewasz, ale widać że jeszcze się "nie otworzyłeś". Brakuje w tym tak zwanej pełnej piersi. Końcówki wychodzą Ci tak jakby Ci już zaczynało brakować powietrza. Masz dobry głos, ale brak Ci techniki. Załapiesz trochę warsztatu wokalnego i będzie bardzo dobrze. Tesseract zdecydowanie najlepiej mi leży z kolei monuments najsłabiej, ale to pokazuje tylko to jak trudne technicznie są partie Spencera, którego oczywiście kocham