Widzisz, ja spierdoliłem bo za polską pensję nie mogłem godnie żyć. Uczę się języka z którym nigdy wcześniej nie miałem styczności i dobrze mi się żyje. Za granicą zarabiam więcej w euro niż w PL w złotówkach. Idąc do sklepu po artykuły spożywcze nie myślę "a może to za drogie?". Takie minimum, a nieosiągalne dla wielu w kraju nad Wisłą. Tęsknota za krajem? <lekki uśmiech na twarzy>
Fajnie chłopaki, że udaje Wam się w PL wyciągnąć większe pieniądze. Mi i mojej Monice (absolwentka UAM matematyka) się nie udało. W tamtym roku pojechaliśmy i jest ok.
Gdzie siedzisz?
Nie da się ukryć - pensje są różne. To też siła waluty. Gizmi rzucił mi pomysł Legii Cudzoziemskiej. Sprawdziłem żółd
Legionista otrzymuje 1043 euro miesięcznie. Co daje zarobki jakiś 4tys PLN.. porównując tyle zarabia kapitan/major po przynajmniej 20 latach pracy