Si vis pacem, para bellum. Mówi coś to waszmości?
Myślisz, że jak se jebniesz jakimś przysłowiem po łacinie, to wydasz się mądrzejszy? To ja też se jebnę.
et faex populiPrzede wszystkim, w Twojej wypowiedzi wali lewactwem na kilometr. Nie, nie jestem prawusem. Raczej reprezentuje i choruje na niepodległą Rzeczpospolitą zupełnie jak Marszałek i jego kumple zwani piłsudczykami. Tak, mogę się tak określić.
Nie jestem ani lewakiem ani prawusem i w dupie mam hasła typu ''niepodległość'' i ''marszałek'. Moje poglądy są antypolityczne, antyreligijne, rasistowskie a do ciapatych strzelałbym szynką z gwoździami. Nie lubię też drechów, sportu, piłki nożnej i jej kiboli, meksykańców, ekologów, estetów, murzynów i djentu. Ciebie też nie lubie
. Bez tych rzeczy świat byłby piękniejszy a przynajmniej mniej pojebany.
Wracając - jesteś winien temu krajowi oddać przysługę. Za to, że się urodziłeś w szpitalu i nie zdechłeś na żółtaczkę czy inny syf przy porodzie. Za to, że wychowali Cię rodzice, że masz dom w którym mieszkałeś. Wdzięczny, że doszedłeś swoimi sposobami ale doszedłeś do tego co masz.
Po pierwsze nic nie jestem nikomu winny. A państwo jest jak dupa od srania żeby zrobić jakiś pożytek ludziom, którzy je utrzymują. Gdyby nie te marne ochłapy, które z publicznych pieniędzy wracają do społeczeństwa, ludzie już dawno rozjebaliby ten system. Dziwne jest, że ze spokojem przyjmują fakt jaka część ich pieniędzy jest przepierdalana. Zamiast iść w opiekę zdrowotną, szkolnictwo, szeroko pojęty transport czy przemysł, hajs jest przepierdalany. Na pensje dla urzędasów, polityków, jebanych generałów w woju czy właśnie na takie pierdoły jak potrójna pensja dla takich jak ty marnujących czas w afganistanie czy innej ciapalandii. Jebać misje pokojowe. Nie tykać gówna, zostawić ciapatych w ich własnym gettcie i niech się ukiszą we własnym sosie.
normalnie
Normalnie to znaczy jak?
Z uporem maniaka po prostu robić swoje.
Co prawda nie wyciągniesz 10k jak pierwszy lepszy żołnierzyk na wojnie z ciapatymi pastuchami, ani nawet połowy z tego. Co gorsza nie wystarczy 8h dziennie. I nie będzie łatwo, bez koncentracji i myślenia. Ale będzie się z tego dało godnie żyć. Robisz nagrania, masz trochę sprzętu. Jeszcze tylko trochę więcej determinacji i może się udać.