Czyli co? Zapierdalajmy wszyscy na pasach w trosce o bezpieczeństwo pieszych? "Zaczarowany krąg chamstwa"
Przecież to godzi w logikę. Równie dobrze można tę kobietę z filmiku do chaty odprowadzić, żeby jej bandyci nie napadli. Ona w końcu też podejmuje ryzyko wchodząc na jezdnię.
EDIT:
Sedno problemu tkwi wg mnie przede wszystkim w chujowości naszych przepisów. Dlatego przepis o ustępowaniu pieszemu, który wyraża ZAMIAR wejścia na pasy nie jest taki głupi i uratowałby życie wielu ludziom. Po drugie nagminne zapierdalanie 80, czy 90 km/h w środku miasta (na filmie chyba warszawskie Jelonki) jest jednak słabe i godne potępienia.