Autor Wątek: Frotki, rzepiki, koraliki  (Przeczytany 18309 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Odp: Frotki, rzepiki, koraliki
« Odpowiedź #25 09 Lip, 2013, 22:49:48 »
@Franq , cóż dałem się wciągnąć jak młody w dyskusję i kajam sie jak tylko potrafie ale co ja na to poradze jak czuję szydere a wiem ze kolo nie tknał 8ki, prawdopodobnie nie słyszał wzbudzającej sie struny 80 w "naszych główkach  ale daje tak jednoznaczne sygnały jaka to wiocha i fogle, ze mnie najzwyczajniej szlak trafia niczym Yonego gdy mu mówią ze sie niżej nie da stroić ;D.

Tak, w 8strunowej mej gitarze słysze różnice w nagrywaniu i nie zakładam do tapingów tylko by mi sie zwyczajnie struny nie odzywały, jak nie mogę uzyć fretki zakładam na niegrane struny szmatkie , nie zaklejam tasmą jak Fryderyk bo to potem i kłopot . Faktem tez jest ze w szóstkach zupełnie nie odczuwam potrzeby uzywania fretek. Ale to nie oznacza ze bede głosił jedynie słuszne opinie jeśli nie znam do końca tematu i tylko o to mi chodziło.
Na koncerty faktycznie nie ma to sensu, choć pewnie bym jej nie zdjął zeby nie zgubić ;)  a co do piękna instrumentu to zazwyczaj na koncercie jest już tak uwalony od potu kurzu i innych takich  ze całe jego piękno poszło fpizdu.