Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1709600 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cytuj
mysle sobie fajnie bedzie jak zejda z ceny troche...pytam w mailu o rabat...80zl z ceny pieca moga zejsc.... padlem kurwa, nie no rozjebali mnie dokumentnie

To jest jeden z większych "żenua" sprzedawców - albo powiedz uczciwie że nie dasz zniżki, albo daj ją sensowną. Ostatecznie dorzuć jakiś gratis który może i nie będzie wiele wart, ale ładnie wygląda - bo w/w 80zł z 10000 (0,8%) to żal.pl, ale jakaś pierdółka o zbliżonej wartości już nie.

Cytuj
koles ze sklepu internetowego ktory na maila z 2 pytaniami odpowiada tylko na jedno zdawkowo, na kolejnego maila w ktorym ponownie zadaje pytanie na ktore w poprzednim nie dostalem odpowiedzi i dodaje jeszcze jedno pytanie dodatkowe, dostaje znowu odpowiedz tylko na jedno pytanie i znowu musze pytac sie jeszcze raz...

EUREKA!!!...wychodzi na to ze nie moge pytac o wiecej niz jedna rzecz na raz

Nie, nie możesz. Przeciętny, randomowy człowiek z jakim się kontaktujesz w sklepie/urzędzie/na ulicy/gdziekolwiek to - przepraszam, ale sad but true - debil. Nie zrozumie zdania złożonego, nie wspominając o takim które jest złożone wielokrotnie. Jak zadasz mu więcej jak jedno pytanie, to nie odpowie wcale, albo odpowie na ostatnie zadane bo tylko to zapamięta. Dlatego ja piszę maile w taki sposób:

"plepleplemamkilkapy tań:

1.

2.

3.

pleplepledziękuję"

Rozdzielając pytania i numerując je, jest szansa że nawet w/w debil ogarnie wszystkie i odpowie.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.