Jeszcze do tematu rowerzystów do których należę
Zajebisty klakson ma w tym rowerze, mi by sie przydal bo o ile z kierowcami nie mam za wiele do czynienia (80% mojej trasy i tak idzie przy kanale, parku i bus pasach) o tyle w centrum Londynu piesi jak swiete krowy laza po ulicach ze sluchawkami w uszach, dzwonka rowerowego nie slysza.