Poczekajcie z wkurwami, aż wprowadzą u nas to:
http://en.wikipedia.org/wiki/City_of_London10 funtów za wjazd do centrum.
Natomiast ostatnio widuję w okolicach Politechniki gościa jeżdżącego tym:
http://hulajnogi.istore.pl/pl/trikke-pon-e-hybrydowy-czerwony.html(akurat strona tego produktu jest pełna marketingowej ściemy, ale mniejsza o to)
I pomyślałem sobie: Czy naprawdę konieczne jest ruszać 1,5 tony żelastwa, kiedy chcemy tylko dotrzeć do pracy?
Koleś trochę igra z ogniem, bo nie widziałem, żeby miał na sobie choćby kask, ale poruszał się w tempie podobnym do samochodów, a zajmował znacznie mniej miejsca.
Na zimę i deszcz to jest prawdopodobnie chujowe rozwiązanie, niemniej myślę, że któregoś dnia je chociaż wypróbuję.