Biedni i skrzywdzeni są Ci, którzy boją się rzucić robotę w państwowych placówkach. Dopóki na naszym państwie ciąży piętno socjalizmu i ludzie będą przekonani, że wszystko jest dla nich za darmo a państwo będzie próbowało zatrudniać ludzi do prawie bezpłatnej pracy na rzecz tych pierwszych to nie ma co liczyć na poprawę sytuacji.