Na chwilę obecną mam podliczone paliwo i wychodzi około 3900 zł za samą ropę. Uśredniłem cenę dla wszystkich krajów i dodałem jeszcze 20% do trasy jaką mamy przejechać aby mieć ten zapas w razie czego.
Jedzenie nie wliczając własnych zapasów typu jakaś zupka chińska, kilka gotowych dań w słoikach np. fasolka po bretońsku, bigos itp to tak na luzie jakieś 1300 zł aby nie być głodnym i popróbować lokalnych produktów.
Najgorsze do oszacowania to są opłaty na autostradach/w tunelach itp.
Chcę zmieścić się w kwocie 7500 zł ale wiadomo że to różnie bywa i trzeba mieć eurasy w zapasie.