To, że szkoła jest dostosowana do warunków jakie panowały w czasach rewolucji przemysłowej, a nie rewolucji IT i dyskryminuje swoimi wykładowczymi metodami znaczną większość uczniów, to żadna nowość. Też zawsze w szkole czułem, że się w niej gówno uczę, a co umiem to sam się tego nauczyłem z innych źródeł i wiem, że wiele ludzi tak ma - z resztą o tym też bardzo dużo na kursie pedagogicznym na studiach mieliśmy, także już nie chcę kolejnego textwalla jebnąć z rozpędu, za to wkleję ciekawy filmik na ten temat:
Polecam też inne wystąpienia tego kolesia, bo mądrze gada i do rzeczy.