Te wszelkie jebitne walizki z ekranami 15" lub więcej (słyszałem nawet o 22") i wysokowydajnościową specką (mocny procek, grafa itd.), że bateria to bardziej za UPS-a w przypadku awarii prądu robi, niż aby dało się tego gdzieś poza domem użyć (nie wspominając o tym, że te bydlęta są po prostu ciężkie i nieporęczne i jakbyś takiego LAP-topa położył na udach, to by ci jaja usmażyło).