Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1703486 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
Gizmi, nie uciekaj od tematu, bo właśnie przez brak umiejętności rozmowy (i z twojej, i ich strony, z tego, co mówisz) jest jak jest. Łatwo powiedzieć - ale jak sobie tak od serca w końcu pogadacie, aby wiedzieli co cię boli i dlaczego, oraz sam będziesz też konsekwentny zarówno wobec nich, jak i siebie - będzie inaczej. Naucz się właśnie asertywności, ale bądź przy tym uprzejmy - bez pyskówek, niepotrzebnych emocji itp. ;) Nie agresywny bunt "nie bo nie", a po spokojny pokaz siły charakteru, nawet nadstaw drugi policzek ( :D ) i próbuj rozmawiać, ale nie dawaj się ;) IMO.

Commel, zawsze myślałem, że to nie chodzi o czerwone mięso, tylko o mięso w ogóle, z wyjątkiem ryb, bo Ichtis, czy coś w ten deseń ;) Tym bardziej, że z tym to już żartowałem na załagodzenie pod koniec posta, a nie czepiałem się ciebie, czy coś... Kurwa, wszędzie haczyk* znajdę mówisz? Może powinienem wrócić na prawo? Albo pójdę na ekonomię i zostanę bankierem! :D

W ogóle to już zmęczył mnie ten temat i już nie chce mi się więcej pisać.


*w rybie, lol
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: