Spodziewałem sie ze nie ma bo zbyt łatwo wyskakuje z deklaracjami jaki to bedzie w stosunku do swoich dzieci. Nawet nie wiecie , bo i skąd
, jak zmienia sie punkt widzenia w momencie gdy to dziecię sie już pojawia. Swiat wywala się do góry nogami a rzeczy dotychczas ważne.. a zreszta przekonacie się sami a Sylkisowi zyczę niesfornych jak cholera potomków
może uda mi sie gdzieś usłyszeć : " no zamorduje gówniarza "
Wszystko jest takie oczywiste gdy o tym mówimy, schody zaczynają sie gdy to się dzieje.