Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1702924 razy)

Offline sylkis

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 501
To są naprawdę pierdoły i nie ma co poruszać nieba i ziemi z tego powodu.
No i o to też cały czas chodzi. Tyle, że wg. mnie to działa w przeciwną stronę - nie narzucanie widzimisię przez jedną stronę i uległość drugiej, a każdy szanuje wybór drugiej osoby (jak można szanować kogoś i jego poglądy, nie szanując siebie i własnych? Jest różnica między szacunkiem, a poddawaniem się woli innych). To nie ja poruszam niebo i ziemię np. nie idąc do kościoła, a ten, tylko się awanturuje, abym poszedł ;)

Mam wrażenie, ze obie strony piszą w zasadzie to samo, tylko wyciągają przeciwne wnioski ;) Może to też kwestia tego, czy ktoś jest bardziej "wspólnotowy", czy indywidualistą.

No ale nie ma co tego już raczej ciągnąć... spadam grać, nie pierdolić ;)
« Ostatnia zmiana: 31 Mar, 2013, 15:32:22 wysłana przez sylkis »
(\__/)    This is Bunny.
(='.'=)   Copy and paste bunny to help
(")_(")   him gain world domination.
:zuo: "Jesteś nadęty. Jak cholera." :zuo: