O to głównie chodzi. Jeśli ktoś nie potrafi skomponować czegoś swojego, niech sprzeda gitarę i hajs z niej przeznaczy na caritas.
Ja pierdole, a jak sobie gram w domu dla własnej przyjemności to też mam gitarę oddać? Serio pytam, bo jak tak to straciłem w chuj czasu