Zawsze chciałem na żywo zobaczyć AC/DC, Pink Floyd, Led Zeppelin czy Guns N'Roses (a nie Axl Rose Band). Tych pierwszych widziałem, ale reszty już nie zobaczę, bo formalnie nie istnieją i pewnie nigdy się nie reaktywują. Widziałem za to The Australian Pink Floyd Show i powiem Wam, że zajebista sprawa. Polecam każdemu zobaczyć widowisko, mimo, że to 'pedalski coverband'.