Ciekawa opcja ten walutomat, ale czy nie jest to żaden wałek? Chodzi mi o to czy w pewnym momencie nagle nie zwiną interesu i nie znikną z kapustą? Ja w sumie działam na podobnej zasadzie, tyle, że "na żywo" szukam ludzi i się z nimi wymieniam.
Głównie chodzi mi o to, żeby uniknąć przewalutowania na euro w normalnych bankach bo sporo się na tym dostaje po dupie. Nie wiedziałem, że sam przelew jest taki tani. Chociaż w mbanku biorą chyba prowizję od przelewu.