2. Skoro mówisz że szukasz dobrej "gitary" do max 1800zł to nie czepiaj sie flejma, bo nie dostaniesz fendka albo szura za 1800zł który bedzie podobnej klasy, no chyba ze ktoś bedzie po prostu głupi.
Jest jeszcze Blade. A takie Flame widywałem na allegro za 800zł, może faktycznie Flame nie jest złym rozwiązaniem...
3. Wolałbyś zdecydowanie klonową podstunnice bo ?
Przecież mowisz ze nie umiesz za bardzo grać.
Wątpię zeby na poczatku mialo to dla ciebie jakiekolwiek znaczenie, no chyba ze chodzi tu o estetykę.
No i faktem jest ze o klon jest trudniejszy w utrzymaniu jezeli ma to wygladac jak nowe.
Ogrywałem trochę gitar i strato z klonową podstrunnicą jakoś lepiej czułem pod palcami, poza tym moim zdaniem są też różnice w brzmieniu, klon bardziej mi się podoba.
4. Chcesz powiedzieć ze Gilbert na singlu ma słabego przestera?
Podobnie jak YM zresztą..
.. faktycznie licho grają im te gity
Oni mają też dużo efektów. A panowie z Iron Maiden grają na humbach w obudowie singli i brzmi to bardzo fajnie.
Wszystko zalezy od tego czego sie oczekuje, tutaj dałeś nam tylko do zrozumienia ze oczekujesz cienszego gryfa niz fat C.
Nie mowisz jakiego brzmienia mniej wiecej szukasz etc.
Z mojego punktu widzenia za 1800zł możliwości jest tyle ze można się obsrać, ale są też granice.
A więc szukam stratocastera, nie czarnego, najlepiej z klonową podstrunnicą, w układzie hss lub sss z w miarę chudym gryfem. Co do brzmienia to ciężko opisać, ale podoba mi się po prostu brzmienie strata. Np. to co robił Ritchie Blackmore w Rainbow, on grał na stratocasterze sss ale brzmiało to super.
Poważnie zastanawiam się nad tym Blade...