bandit, pierdolisz troche. Jak sie chce to sie da. Podczas pierwszych studiow robilem na jakims kfc przez 6 miechow, potem 5 miechow w hostelu, majac 21 lat zaczalem robic w finansach gdzie szedlem od niskich stanowisk i awansowalem. Efekt taki ze na dzien dzisiejszy majac niespelna 26 lat mam ok 6 lat doswiadczenia zawodowego, od blisko roku siedze w menadżmencie i hr i mam dodatkowa prace, ktora jest rowniez moim hobby. Od matury jestem niezalezny od rodzicow i sam sie utrzymuje, od 5 sam mieszkam (tzn z zona) a od 3 mam hipoteke. I powiem Ci ze znam mase osob ktore prowadza zblizony tryb zycia. Mam daleko do trzydziestki, jestem po studiach za ktore sam sobie placilem i jestem dosyc ustatkowany. Jedyne co tu widzisz na forum, to to ze sporo osob studiuje, ale nie wiesz co maja a czego nie, wiec odpusc sobie badania statystyczne
To spróbuj osiągnąć to samo ze studiami dziennymi...
Bardzo proszę. Robiłem przez 3 lata w wieku 19-22 lat dwa kierunki - dziennie psychologię, zaocznie komunikację społeczną. Może być? Studia opłacałem oczywiście sam