Ee nie mamy takiego fajnego kota, po za tym jak wiecie Racuch sam nie przyjedzie , a koty służą nam głownie jako wzbogacanie menu

.
A tak na poważnie to takie filmy często gęsto mnie osłabiają, nie potrafię az tak ściemniać i dorabiać ideologii o ręcznej pracy. Nie bez znaczenia jest tez fakt, ze niektórych rzeczy po prostu nie chcemy pokazywać a pokazywać ze robimy coś np szlifierką czołgową jak wyżej lub jak ViK którego cenie i szanuje ale wyrzuca trociny po strugarce i kładzie na to dłuta to dla mnie po prostu smiech i takich rzeczy robić nie bedziemy, no chyba ze dla jaj.
Nie wiem co prawda co na to chłopaki z Blackata
