1. Nie licz absolutnie na wytwórnie (Yony ma racje), jedynie załatwią Ci dystrybucje. Taki np MM (Metal Mind) i wszystkie rodzime , mniejsze zagraniczne postawią Ci przed nosem kontrakt na 8 lat (nie żartuje) , wszystkim czego nie możesz a musisz wobec nich spełnić. W tych czasach kwestia wydania płyty zaczyna być absolutnie nieopłacalna dla wytwórni ponieważ muszą zarabiać a sprzedaż płyt spada z prędkością powstawania pryszczy u nastolatka.
Ad. 1 Lepiej uzbierać jakąś kasę , wydać samemu i dystrybuować na koncertach , szybciej zwróci się kasa i prędzej dotrzecie do fanów ( tu kolejna kłoda pod nogi bo ludzie już coraz rzadziej chodzą na koncerty).
2. Brzmienie - na prawdę niewielkim kosztem , wspierając się pomocą ludzi z tego forum , którzy zajmują się mixami
osiągniecie bardzo zadowalające brzmienie , które śmiało można "wysyłać do wytwórni". Na prawdę, poszukaj i sprawdź.
3. GRAĆ KONCERTY GDZIE I ILE SIĘ DA. Koniec kropka , przecinek i rozpoczęcie zapierdalania. A i to może Wam się przejeść. Gram z kapelą 10 lat i wiem co to walka z wiatrakami (mistrzu
)
PS.Nikt Wam nic nie da, nikt Wam w niczym za free nie pomoże , żadna wytwórnia (chyba ze zrobicie sobie bojgejsbend) nie zrobi z Was gwiazd i nie za-sponsoruje od A do Z. Przykro mi, taki lajf.