Dobra - DOBRA kawa liofilizowana kawa rozpuszczalna jest ciężka do rozpoznania od sypanki, chyba że mówimy o porównaniu Lavazza z ciśnieniówki kontra MaxwellHouse albo inny badziew.
A w temacie - nie wiem czy to wkurw czy bardziej przykrość. Mianowicie - swego czasu jak miałem ciężką sytuację finansową, starałem się o pracę w Empiku - znajoma ze studiów tam robiła i przyobiecała że się wstawi. Wstawiła się na tyle, że mnie odwalili (zresztą trzykrotnie, bo składałem 3 razy na różne działy i terminy), ale nie miałem jej tego za złe, widać byli lepsi kandydaci. Do wczoraj jak wchodząc tam, zobaczyłem naszą wspólną znajomą (tzn. moją i znajomej nr 1
z tych samych studiów), która stała za ladą... Tylko, że w tym przypadku jestem na 110% pewien, że ta kandydatka NIE była lepsza, tylko się jedna drugiej wyżaliła że nie ma roboty, i tym razem wciskanie znajomych zadziałało.
Ale w sumie co ja się będę stresował, otwieram nowy rozdział życia