All I can (2011) - wytwórni Sherpas Cinema
Pomijając pseudointelektualną gadkę o ekologii (USA i ekologia, trolololo) mega fajny i dynamiczny film o narciarstwie ekstremalnym. Niszczy zdjęciami. Oglądałem go na wdechu przez ponad godzinę. Super pomyślane przeplatanie się "opowieści", różnych motywów w połączeniu ze zmianą krajów w jakich odbywają się zjazdy. Kilka fragmentów filmu można było spokojnie wyciąć i puszczać jako klipy muzyczne w TV.
Po jego obejrzeniu z niecierpliwością czekam na nową produkcję. Into The Mind