Autor Wątek: And again...  (Przeczytany 7460 razy)

Offline lokibalboa

  • Pr0
  • Wiadomości: 947
Odp: And again...
« 11 Gru, 2008, 00:10:04 »
tak, a odpowiedź jaką otrzymałem w zamian byla czymś w stylu masz co chcialeś gnoju!"
Nwet mi się nie chciało odpisywać. Prośba o pozostawienie mojego textu była niczym zesranie sie sąsiadowi na wycieraczkę i poproszenie go o papier. 'Wywalczyłem' co chciałem.  :angel:


Cytuj
Dodano 2008-12-10 22:44
Zapraszam ponownie do licytacji ze względu na problem jakiegoś kolesia. Brak słów!!

komu brak temu b(u)rak. żality  :zuo:
« Ostatnia zmiana: 11 Gru, 2008, 00:21:03 wysłana przez lokibalboa »