Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1698963 razy)

Offline Dun

  • TW
  • Gaduła
  • Wiadomości: 424
Skoro temat wraca...
Ciesz się, chłopie, że masz ojca, który się Tobą interesuje, a nie uważa, że skoro daje ci jeść, płaci za ubrania itp, to już jego obowiązek rodzicielski został wypełniony...

Mój staruszek był na każdym moim koncercie, na którym mógł się pojawić (czyt. odbywał się na terenie RP i nie był akurat w pracy), jako nastoletni szczyl to ja się prosiłem ojca żeby przyszedł. A rly, nie mam z nim jakichś MEEEEEGA dobrych relacji. Więc IMO zepnij dupę, powiedz tacie, że byłeś zestresowany, wszystko się sypało i stąd twoja reakcja. Jak mu to na spokojnie jeszcze raz wytłumaczysz, to zrozumie. Uwierz. ;)