Ja tam lubię ryż, więc bym się cieszył.
No ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że nie lubisz go tak jak ja nienawidzę pyr w formie każdej (z wyjątkiem frytek i smażonych talarków)

za to facet mojej mamy jak w domu zazwyczaj gotuje to ZASWSZE musi napierdalać ziemniaki. Obrzydlistwo

Więc współczuję, choć ryż i tak jest zajebisty
