...Savege 60... ...Swietnie dogaduje się z ts-em i z dobrą paką zamiata równo
...
Wut?! No na moje to jedyny wzmak któremu TS szkodzi, wzmak wcale nie staje się szybszy czy bardziej "tajt", bo o to ciężko by było, za to TS wprowadza wiele chujni z grzybnią, z przewagą chujni w brzmieniu.
Natomiast ENGL Savage 60 kupiłem w ciemno bazując na opiniach 7s.pl i filmikach Olka. Jak go podłączyłem to mnie rozk****ł! Gdzieś tu na forum znajdziesz moją entuzjastyczną recenzje 
Pamiętam te telefony

1. Peavey. Uzasadnienie będzie krótkie - siedzi w miksie jak skurwisyn.
To jak wzmak siedzi w mixie w 99% zależy od tego kto ten mix robi, i nie ma co się spierać, to fakt. Masz inne zdanie? Ok, ale są magicy co i z LDM GA-25 zrobią miazgę, kwestia doświadczenia i osłuchania. Oczywiście są wzmaki które łatwiej lub trudniej "złapać", ale w choćby "średnim" studio, z kumającym nazwijmy go "producentem" zrobisz dobrze brzmiący mix. Serio, słyszałem kozackie mixy na gównianych wzmakach, np. ten:
Zrobiony w domowym studiu, przez kumpla, nie zdradzę jaki wzmak został użyty, ale jego cena jest poniżej 1kPLN na rynku wtórnym i to sporo.