Wkurwia mnie ten jebany Jebanez. W zasadzie to jego elektronika. Na chuj komu 5cio pozycyjny przełącznik do 2-ch pickupów? I tak gra się na jednym, a ten przełącznik i tak się pierdoli i nie gra. Noż kurwa jego mać! Wyjebie pickup pod gryfem zostawię tylko volume i pickup idzie na giełdę. Potem opierdole lakier, nakleję jesionowy fornir i zabejcuje na czarno.
PS. Przypierdoliłem młotkiem, ale nie zadziałało.