Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1689827 razy)

bandit112

  • Gość
Pojęcie "pospieszny" w PKS =
1) staje na wszystkich możliwych i niemożliwych wypiździewach, gdzie nieraz za "dworzec pks" robi słup pod monopolem. NIKT nie wsiada, NIKT nie wysiada, ale trzeba zjeżdżać z głównej drogi do tych wypiździew,
2) jak jest droga szybkiego ruchu, to kierowca drze tak że go cysterny wyprzedzają.

W efekcie: trasa ~330km (zapamiętałem przystanki i wyliczyłem na Targeo) trwała ponad 7,5 godziny. Łożeszkurwa :evil: :facepalm:  Po chuj w takim razie "pośpiech" i "niepośpiech" skoro oba stają w tych samych miejscach (w drugą stronę zaliczyłem "niepośpiecha") i jadą tak samo szybko?

Bo te fiuty na paliwie oszczedzaja, czyli rozpedzaja sie do 50kmph, luz, 30kmph, bieg i tak w kolko. A cenia sie wyzej niz mpk.