Autor Wątek: Szymonek jest moim włatcom!  (Przeczytany 165593 razy)

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Odp: Szymonek jest moim włatcom!
« Odpowiedź #500 27 Paź, 2012, 23:56:13 »
pewnie jakby ją spytać, to ona Ciebie wychowuje ;D

A niech sobie dalej żyje w takim przeświadczeniu ;)

Kupno niesie za sobą więcej korzyści niż adopcja, ale to temat na długie godziny i nie na to forum. A po co? Bo łatwiej to wychować niż kobietę i cichsze/czystsze toto niż dziecko. No i kot nie merda :D

Chętnie kiedyś podyskutuję, choć własne zdanie mam. Kot może i nie merda (choć ogon podnosi), ale przynajmniej nie śmierdzi i nie trzeba go wyprowadzać ;)

Mondzio - posiadanie następcy (który jest jednocześnie włatcom!!! ;)) to nieustanne pasmo trudu - przerywane pięknymi chwilami. Pewnie wszystko zależy od dzieciaka i może tak piszę, bo ostatnio pół roku w roku musiałem się nim sam zajmować - ale chyba i tak to nieraz lepsze, niż mieć niż dziewczynę :P...

Bat, ja wiem, ja jestem świadom (zawsze jak zachwycamy się Szymoniowymi historiami nie omieszkasz nam przypomnieć o trudach rodzicielstwa ;) ), ale jakoś tak sobie myślę, że mógłbym spróbować dać radę. Dzieciaki na praktykach w szkołach mnie lubiły i się słuchały, to czemu moje nie miałoby :) Z drugiej strony, tyle tego łazi, na co komu jeszcze kolejne moje, może adopcja właśnie?

No nic, to może tak bardziej na temat: od miesiąca próbuję wbić mojej dziewczynie, że nie wymawia się "boljer", tylko "bojler", a ona codziennie mówi to po swojemu i wciąż nie może załapać różnicy. Urocze i zabawne mi się to wydaje, jakoś.