Wywaliłem dwie stówy na 6m kabla z wyłącznikiem oraz 4,5m kabla z wtyczką kątową ale chuj - teraz jak gram w domu na kanapie przez efekt to nie muszę się martwić że uszkodzę kabel, a kiedy chcę wyciszyć instrument to po prostu przełączam zamiast skręcać potencjometr.
+milijon do wygody i +2 do motywacji do grania.