Wiadomość #247285

[sinquestsound]

Panowie, moim skromnym zdaniem "problem" polega na czym innym, pytałem na SS o wzmak do studia dostałem wiele propozycji i wybrałem ze wszystkich Basha SD, po czym miałem okazję kupić w dobrej cenie 6262 i kupiłem, po wielu testach wybrałem 6262 nie dlatego że Bash jest zły ale dlatego ze mi bardziej podpasował 6262, wraz ze znajomymi porobiliśmy wiele nagrań reampów różnych śladów DI na 5150 6262 Mesie i Hellstone Prodigy (o co byłem linczowany tu na SS), po tym wszystkim dalej uważam że jak na wzmaka którego kupiłem za 1200 zeta jest zajebisty, a ta zajebistość staram się poprzeć moimi reampami i miksami jakimi na nim robię, powiem więcej Basha sprzedałem za 2200 w tej cenie zakupiłem i 6262 i 333XL (ten ma fajniejszy clean i crunch) i dalej uważam że zrobiłem zaebisty interes - ktoś powie poczekaj aż się spierdoli bo to chińskie, no cóż na razie działa i ma się dobrze mam obok znajomego elektronika który jest w stanie za groszę zrobić to co może się zjebać - więc spoko, nie neguję zajebistości 5150 i innych wzmaków bo to bez sensu - uważam że akurat te 2 wzmaki Bugery są git i już, a tutaj widzę że ktoś błędnie odczytał moje intencje i na siłę chce udowodnić że wszystko inne co nie nazywa się Bugera jest lepsze , kaman o to chodzi ? , zaproponowałem i dalej się tego trzymam nie ma problemu dajcie mi jakieś ślady DI i zreampujmy to na tym JCA i Bugerach zamiescimy raw tracki i kazdy posłucha, a nie odrazu że Bugera to na stracie dostaje w dupie od JCA (ni chuja heheh), W przykładzie ostatnim od Stivo robotę robi TS a nie wzmak i to dzięki niemu gada to jak gada, ile wzmaka jest w sygnale to wie Stivo i my patrząc na ustawienia TS na video o ile na takich nagrywał - tyle w temacie, dobrej nocy Panowie i bez spinki bo nie łoto walczymy !

Pozdrawiam,