Witam po dłuższej nieobecności.
Do trisom:
1. Tak pracuję jako ROV Pilot/Technician z rozszerzeniem o Tooling Technician (oprzyrządowanie do pojazdów podwodnych).
2. Radziłbym zapomnieć o kursie nurka. To jest bardzo hermetyczne środowisko i nikt się nie dostanie tam po kursie. Nurkowie są zrzeszeni w unii pracowniczej i mają bardzo rygorystyczne zasady przyjęć do środowiska. Wiąże się to z pieniędzmi które zarabiają czyli od 1000$ dziennie. Uderzaj w ROV. Obecnie jest dobry czas. Jest ryzyko, że po kursie nie znajdziesz pracy i utopisz zainwestowane 60 000zł ale jeśli znajdziesz pracę to w ciągu kilku miesięcy te pieniądze odrobisz. Kurs Ci niczego nie gwarantuje ale zwiększa prawdopodobieństwo. Sam BOSIET wystarczy tylko jeśli jesteś doświadczonym mechanikiem/elektronikiem. No i język techniczny by przejść rozmowę kwalifikacyjną.
@zz_top:
Anegdoty opowiadane przez ludzi morza, można porównać do mojej, którą opowiem w jednym zdaniu : widziałem jak szewczyk Dratewka zabija smoka ;-). Nie istnieje coś takiego jak alkohol na platformach w przemyśle naftowym. Bagaże są prześwietlane a następnie ręcznie przeszukiwane przed wejściem do helikoptera. Raz złapany z alkoholem tracisz na zawsze możliwość pracy w tym biznesie. Nie istnieją zmiany półroczne na platformach. Jest to regulowane przez kodeks pracy opracowany przez firmy z branży oil & gas. Ale takich rzeczy chyba nie muszę tłumaczyć