Autor Wątek: Wzór do naśladowania  (Przeczytany 34437 razy)

Offline AX

  • Prawie użytkownik
  • Wiadomości: 11
Odp: Wzór do naśladowania
« Odpowiedź #50 25 Lis, 2008, 16:39:01 »
ha, z jednym i z drugim sie zgadzam, i dorzucam jeszcze do pieca - Hendrix przynajmniej na zywo gral tak samo dobrze jak na plytach, i na szczescie - nie robil takich chorkow jak Fru :D

IMO Fru to zajebisty studyjny gitarzysta, na zywo nie daje rady (zreszta Kiedis z RHCP tez nie daje rady na zywo).


Eee... wersje Hendrixa na żywo jeśli chodzi o wykonanie to średniawe były - często niestroil, do tego grał partię jednej gitary (na płytach różne nakladki były) i często też improwizował ( bo niepamietał jak to wcześniej grał). O wokalu niewspomnę... Jeśli by teraz go oceniać wraz ze współczesnymi gitarzystami to by słabo wypadł... Jednak miał to coś - ten feeling osobowość że tyle pokoleń gitarzystów różnych się wychowało na nim.

Co do Frusciantego to muzycznie mi teraz nie podopada, średnio mu idzie... Ale za płytkę "Blood Sugar Sex Magik" ma mój respekt do końca życia :D

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
13 Odpowiedzi
7214 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Mar, 2013, 15:00:11
wysłana przez jaco