1. Jaką rodzinę i jakich gówniarzy? Men, póki co to jest horror myśleć w takim młodym wieku o takich rzeczach. 
Pewnie, że horror

ale większym horrorem DLA MNIE jest hipotetyczna sytuacja, w której jako hipotetyczna głowa rodziny przynoszę do domu jakieś hipotetyczne grosze i nie stać mnie, aby sfinansować hipotetycznie ambitnym gówniarzom możliwość rozwoju

przykład hipotetycznego dialogu:
Dzieciak: tato!tato!, ja chcę grać na skrzypcach.
Ja: spierdalaj, jadłeś w tym tygodniu szynkę.