Najpierw to trzeba uwierzyć w siebie - potem się motywować.
Potem trzeba pozytywnie myśleć i DZIAŁAĆ. Bez tego ostatniego kroku nie ma mowy o czymkolwiek.
Co do ludzi na polibudzie i ich smutnego życia - ja mam nadzieję, że mnie to nie spotka idąc na energetykę 
Lol, nope.
Na polibudę nie idzie się po to, żeby mieć fajne życie. Idzie się tam po to, żeby mieć fajne życie po niej
