Jeszcze S.Jobs'a można by dorzucić. To było jakieś przemówienie do studentów.
Ogólnie podchodzę sceptycznie do takich rzeczy, choć z niektórych można trochę fajnych rzeczy wyciągnąć
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Ale rzeczy typu "Secret" (oglądałem film, nie wiem jak książka ma się do tego) idzie o kant dupy rozbić. Ja pierdolę, takich głupot nigdy chyba nie słyszałem.
Jasne, mieć cel dążyć do jego, być świadomym co do jego może przybliżyć itp. itd ale oddziaływanie naszych pragnień na wszechświat już nie jest na mój mózg.