Wkurwiło mnie dziś spotkanie z Niebieskimi. Po tym jak niechcący wymusiłem na niebieskiej suce pierwszeństwo (wyjechała chyba spod ziemii), która zaczęła mnie po tym gonić, spierdoliłem. Po czym wjebała mnie jakaś wścibska, nienawistna baba, kiedy beztrosko już wyszedłem z samochodu, schowany na jednej z alejek za jednorodzinnym domkiem, żeby zapalić papieroska i pośmiać się z Panów Policjantów jak szukają srebrnej Kii cee'd Już mi się resetowały gwiazdki, jak w GTA, kiedy ta przemiła Pani zapytana przez policjanta o wspomnianą srebrną kię, ochoczo odpowiedziała: "Tam jest! Bardzo szybko jechał! Na krzyż z nim!" Niestety to była jedna ze ślepych uliczek i nie było już odwrotu. Brak dokumentów, spowodowanie zagrożenia, przejechanie przez ciągłą... W ramach 50% rabatu tylko 500 i 5 punktów. Poza tym nie widziałem bardziej wkurwionego człowieka, niż ten glina. Chyba z 15 minut mnie szukał, ale nie mógł mi udowodnić czegoś w stylu ucieczki czy nawet przekroczenia prędkości.
Sorry man, ale to jest gówniarstwo z Twej strony. Jakbyś nie spierdolił to może by sie skończyło na ostrzezeniu. A tak zapłaciłeś, wyszedłeś na buraka i jeszcze sie tym chwalisz publicznie.