Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1702906 razy)

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 508
  • Fanboy ENGL'a :D
...Natychmiastowe przyspieszenie akcji serca do 140 uderzeń na minute, ból głowy, mrowienie w całym ciele. Nie wiedziałem czy dzwonić na pogotowie czy co robić...

Czyli napad nerwicy. Nie dzwoń na pogotowie, tylko w wolnym czasie idź do swojego lekarza rodzinnego i opowiedz mu o tym, jak będzie kumaty to skieruje Cię do psychiatry, a ten zastosuje stosowne leczenie (zwykle hydroxizinum 12.5/25MG doraźnie), jak nie będzie kumaty to sam mu to zasugeruj. Jak w wieku 17 lat masz takie reakcje to może (ale oczywiście nie musi) być gorzej w przyszłości, włącznie z bólami w klatce piersiowej, drętwieniem kończyn, uczuciem duszności itp Zapal i wyluzuj :D
Kurwa no. Miałem na to robione badania (włącznie z ekg, usg itd) nie raz i nigdy nic mi nie wykryli. A zawsze wszystko wskazywało na to, że to nerwobóle, tylko o tyle dziwne, że z opóźnieniem (nawet o ponad dobę)...

A co w tym dziwnego? Nerwobóle zwykle występują po sytuacji stresowej, a przynajmniej ich występowanie nie jest uzależnione od wystąpienia sytuacji stresowej w danym momencie. Ja nie ukrywam, że mam dość stresowe życie, i z nerwobólami nauczyłem się żyć, czasem łapią mnie w sytuacjach kompletnie nie nerwowych. Czasem stres i związane z nim nerwobóle mogą dać o sobie znać nawet po kilku tygodniach ;)
Bynajmniej to nie przynajmniej!