Wkurwia mnie, że nie mogę sobie kupować takich gitar jakie chcę, bo nie mam kasy. I jeszcze bardziej mnie wkurwia, że nie mam samochodu i nie mogę się wybrać do żadnej instytucji tartaczno-pochodnej aby nabyć sobie drewno coby to samemu sobie zrobić. A najbardziej to mnie wkurwia, że wszyscy znajomi obiecują, że jak będą mieli chwilę to za flachę i wachę mi pomogą. I tak kurwa od początku jebanych wakacji, a nikt nie ma czasu dla mnie.
kurwa dobrze, że jest ten temat!