Zwalicie się (ekhm) kupą (ekhm x2) i chłopaczyna się wystraszy. Ja proponowałbym, by wybrała się jedna osoba z ukrytą w okularach (albo w muszce
) kamerą szpiegowską. Reszta będzie siedzieć w czarnym vanie zaparkowanym po drugiej stronie ulicy.
Malanosky i partnerzy