Mnie do kupna siódemki namówił kumpel z kapeli, który miał duże doświadczenie z tego typu gitarami. Na początku było przestrajanie się niżej, na a później 7 strunek
W sumie mogę powiedzieć, że mam jak nikt - na pewno nie umiem wykorzystać 100% potencjału drzemiącego w tych maszynkach, ale co tam
Siódemki fajne som i już :wink: