Wiadomość #234979

[Kali]

miałem R9, mam obecnie R8, grałem kilka razy u zorra na R6, jeszcze innym R8 i B7 (LP Custom '57 reissue) i jestem zwolennikiem Gibów Historic... po kilku mniej lub bardziej udanych egzemplarzach zwykłych LP Standard/Custom/FlyingV, gdzie była spora różnica jakości poszczególnych egzemplarzy (na usta ciśnie się słowo: loteria), Historiki to odbicie moich wyobrażeń o ideale brzmienia i wykonania LP... każde z ww. wioseł które miałem w łapach było świetnie wykonane, brzmiące... minimalne różnice były, ale generalnie jakościowo równiutko

moim zdaniem różnica ze zwykłymi Standardami jest duża, bardzo udany egzemplarz Standarda jest IMO zbliżony do przeciętnego Historica

jedyna wada to tak naprawdę cena, ceny za R9 z Allegro są potworne, R8 można mieć w przyzwoitej cenie, zwłaszcza że ludzie za Standardy pre08 żądają w okolicach 6-7k

R6,7,8,9 mają grube gryfy 50's, każdy kolejny numer ma niby ciutkę chudszy gryf, jednak dla mnie między R6 a R9 nie było w zasadzie różnicy, progi identyczne (dobrze nabite, średnio duże)

przystawki Burstbucker I i II w R8 i R9 są specyficzne, grają fajnym środkiem, taki vintage raczej, do gry na mocnym przesterze dużo daje zdjęcie puszki z pickupa mostkowego

primer - jeśli masz jakieś bardziej konkretne pytania, to atakuj na forum gibsonowym gdzie jest sporo osób z doświadczeniami z R6,7,8,9,0