Dlaczego ja sie nie urodziłem jakieś 10 lat wcześniej...
Żebyśmy mogli mówić do ciebie "gówniarzu"
Nie wiem, czy to nie kwestia tego, że to były czasy mojego dzieciństwa i mam spaczony obraz jak teraz spoglądam na pozostałości po tych czasach, ale chciałbym aby mój okres dojrzewania i młodość przypadały na lata 90, które dla mnie są najzajebistszym okresem w dziejach ever (najlepsza muza, wszystko się zaczynało i było fascynujące, była nadzieja jakaś na przyszłość i nawet jeśli było ciężko, trzaa było kombinować i cierpieć to i tak to wszystko jakoś miało bardziej sens, ludzie byli inni niż obecne zblazowanie społeczeństwa i papka kulturowa)...