Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1702813 razy)

Offline zerotolerance

  • Pr0
  • Wiadomości: 590
  • Biegnę ci wpierdolić.
Dzisiejszy wkurw deklasuje resztę tegorocznych wkurwów i wdziera się na pierwsze miejsce zdeptując inne.

Ostatnio a to na jakimś wykopie, a to w gazecie przewijał mi się temat wyłudzania "zaległych niezapłaconych rachunków". Schemat postępowania wyglądał tak, że do delikwenta wysyłano SMSa, że zalega z jakąś tam opłatą (zazwyczaj niedużą) prosząc o kontakt pod numerem X, ogólnie, liczono na naiwniaków i tacy też się pewnie znajdowali i płacili. Sprawą zajęły się jakieś media i okazało się, że "pomyłkowo" wysyłano takie upomnienia, to co ludzie zapłacili oczywiście pewnie nie zostało zwrócone.

Do mnie też przyszedł taki SMS, o treści zbliżonej do "Zalega pan z opłatą 53zł, prosimy o kontakt pod numerem X z panem Y", pomyślałem, a chuj wam w dupę, olałem sprawę, kolejnego SMSa nie dostałem - no wypisz wymaluj sytuacja opisana w gazecie. Parę miesięcy po tamtym zdarzeniu, dostałem kolejnego SMSa, a było to jakieś 1-2 tyg. temu, że "Należy bezzwłocznie skontaktować się w sprawie As*er Sp.  z o.o. z B.O.W. Inf0s pod nr X bo sprawa jest bardzo pilna", którego to też olałem, wyszedłem z założenia, że skoro miał bym w długi w As*rze (a obecnie U*C) to sami by się ze mną skontaktowali (kiedyś miałem internet w As*er, umowę rozwiązałem i o sprawie zapomniałem).

Dzisiaj dzwoni do mnie Pan z w/w firmy windykacyjnej, że zalegam im od listopada 53zł i mam zapłacić do piątku (tj. jutra), jednak po namyśle dał mi czas do poniedziałku, żebym sam mógł skontaktować się z U*C, bo jak nie to sprawa idzie do komornika odsetki i takie tam, moja pierwsza reakcja -  :o Mówię mu, że umowę z As*er już dawno rozwiązałem, zresztą po rozwiązaniu umowy, dzwoniłem do nich i pytałem czy na pewno wszystko jest uregulowane, powiedzieli, że tak. Pan polecił mi samemu się z nimi skontaktować i sprawę wyjaśnić, co też kurwa z wielką chęcią uczynię.

Klika refleksji po dzisiejszym dniu:
1. Dobrze, że od tamtej pory nie zmieniłem numeru telefonu komórkowego, bo podejrzewam, że za jakiś czas zapukał by do mnie pan komornik.
2. Nie sądziłem, że poważna firma wysyła swoim klientom powiadomienia o niezapłaconym rachunku SMSem, zawsze sądziłem, że wypada wysłać chociaż z jeden list. No cóż, jak widać się myliłem, a firma U*C dostaje obecnie status clownów.
3. Inb4thequestions, adresem do korespondencji był mój adres domowy (rodziców) i na ten adres przychodziły wszystkie rachunki i inne badziewia, więc nie jest raczej możliwe, żeby ktoś to przegapił, tym bardziej, że przy rozwiązywaniu umowy miałem z nimi niezłą batalie, więc wszyscy byli uczuleni na przesyłki od firmy związanej z kwiatkami.
4. Muszę to napisać, przepraszam z góry, CHUJ WAM W WASZE PEDALSKIE DUPY JEBANE SKURWYSYNY, ZA TO ŻE JESTEŚCIE ZŁODZIEJSKA FIRMA Z ŻY*OWSKIM KAPITAŁEM
5. Po wyjaśnieniu sytuacji zażądam wydania wszelkich dokumentów dotyczących mojej osoby i usunięcia mnie ze WSZYSTKICH baz danych swojej firmy, jak wyżej, chuj wam w dupę.

Może nie jest to wielki majątek, ale wydaje mi się, że tak się nie postępuje.

Już mi lepiej, dziękuję.