Tomek ma dużo racji, bo to nie jest zamierzony kicz, ani wypadek przy pracy. To jest po prostu chujowe i niesmaczne
Przyrównanie do Artisana jest w dyszkę, ale bardziej bolesne jest to, że te paskudztwa są gorzej wykonane i prezentują dużo niższy poziom niż to:
A to już grube uwstecznianie jeśli robi się coś słabiej niż swój klon sprzed trzydziestu lat.
PS. pomijam kwestie estetyczne - podoba się albo nie. Mówię o warsztacie i skali trudności wykonania.