A gdzie tam chujnia, Golf II ma wszystko co użytkowo jest potrzebne w samochodzie i nic ponadto. Jak nie gnije i jest zadbany, to maszyna na lata. A jak 1.6D to jeszcze można jeździć na olej z biedronki.
Przeczytaj: http://www.zlomnik.pl/index.php/2011/03/30/poradnik-kupujacego-uzywane-volkswagen-golf-ii-1-6/
Nie no, że golf II to samochód na lata to ja wiem, zresztą teść go trzyma obok Merivy i Xary i własciwie porzucił go na rzecz Merivy tylko dlatego, że pracownikowi banku na wyższym stanowisku po prostu nie wypada do pracy jeździc takim golfem
Samochodem robię dziennie po 80km i wolałbym cos co daje odrobinę luksusu i wygląda ładnie zwłaszcza wewnątrz, bo spędzam tam jednak sporo czasu