Autor Wątek: przydźwięk  (Przeczytany 11416 razy)

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Odp: przydźwięk
« 08 Lip, 2012, 13:19:57 »
W moim przypadku winę zwaliłem na pręt bo miałem do tego podstawy:
1. Wcześniej, ani później nie miałem do czynienia z gryfami wyposażonymi w pręt double action, a tylko w tym jednym przypadku były takie objawy.
2. Wyeliminowałem możliwość rezonansu strun za siodełkiem poprzez założonie docisku strun na główce z podłożoną gąbką.
3. Początkowo winiłem siodełko rolkowe, ale po wymianie na zwykłe nic się nie zmieniło, więc siodełko też wyeliminowałem.
4. Po wymianie gryfu było przydźwięk ustąpił, więc wyeliminowałem też mostek i cały korpus.

Gitarka była zrobiona ok 20lat temu prawdopodobnie przez jakiegoś lutnika amatora. Twórca zapewne nie miał internetu i nie zdawał sobie sprawy że trzeba założyć kondoma, albo zjebał coś innego z nim związanego. Podstrunnicy nie zrywałem, więc pewności nie mam.
 
Ed. Z tymi strunami przez korpus to całkiem sensowny pomysł. Oby to było to.

« Ostatnia zmiana: 08 Lip, 2012, 13:32:10 wysłana przez ChopZeWsi »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
4 Odpowiedzi
2376 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Paź, 2013, 10:21:39
wysłana przez Coby Dick