Autor Wątek: Mam SOLDANO za 600 PLN ... więc o co kaman z tą kasą ... ?  (Przeczytany 14439 razy)

Offline Tomek Martyniak

  • Gaduła
  • Wiadomości: 243
  • żartowałem przecież
No więc kwestia marketingu.

W kwestii gitar ... jak pisałem powyżej - to jest jakiś głęboko osadzony wdruk z nazwą, marką, elitarnością, brakiem dostępności dla innych.

Sam większość koncertów gram na Gibsonie Joan Jett którego kupiłem w 2009 roku za 1440 PLN z twardym kejsem. Kejs ojebałem za 500 PLN i za 900 PLN mam gitarę z hebanową podstrunnicą i burstbuckerem pod mostkiem.
Nie deklasuje moich customów z 78' ale twardo się przy nich broni. Nie odstaje brzmieniem. Rzecz jasna jest szybsza i trochę bardziej płaska (jak SG) ale to już charakter instrumentu.

Złamałem w niej główkę trzy razy i raz złamałem gryf ... nadal gada tak samo. Skleiłem sam, potrafię ... pracowałem w firmie lutniczej i jestem po szkole stolarskiej. Anatomicznie - NIC W TYM NIE MA.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
56 Odpowiedzi
23596 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Maj, 2008, 22:07:57
wysłana przez Mery
Ibanez za 3000 PLN

Zaczęty przez No Fear « 1 2 » Gitary barytonowe i inne

25 Odpowiedzi
18720 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Cze, 2008, 10:36:17
wysłana przez Dexterek
30 Odpowiedzi
10851 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Lut, 2012, 14:10:39
wysłana przez ftideus
36 Odpowiedzi
9556 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Lip, 2012, 21:34:04
wysłana przez sharpi
39 Odpowiedzi
7773 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Maj, 2013, 14:15:13
wysłana przez Orange